Arkady Fiedler opisał w swojej książce-reportażu losy bitwy o Anglię i udział w niej lotników z polskiego Dywizjonu 303. Początkowe rozdziały mają na celu naświetlenie ogólnej sytuacji w Europie po inwazji Niemiec na Polskę. Nasi sojusznicy nie udzielili nam skutecznej pomocy, w efekcie najeźdźca zagarniał kolejne połacie Europy. Anglicy do końca nie wierzyli w to, że mogą zostać zaatakowani. Najlepszym dowodem na lekceważący stosunek aliantów (sojuszników Polski) do Niemców na początku II wojny światowej jest stwierdzenie, że "nie chcą oni umierać za Gdańsk". Agresywność okupanta spowodowała jednak konieczność walki. Bitwa o Anglię miała być w mniemaniu Hitlera spektakularnym pokazem siły faszystowskich Niemiec i dowodem na to, że nic im się nie oprze. A w rzeczywistości stała się, w dużej mierze dzięki bohaterskim wyczynom Polaków, dowodem na to, że "Niemców można bić", że można ich pokonać. Fiedler opisał sylwetki lotników - bohaterów walczących w Dywizjonie 303: sierżanta Stefana Karubina, podporucznika Kazimierza Daszewskiego, porucznika Jana Zumbacha, sierżanta W(nsche, sierżanta Józefa Frantiszka, kapitana Witolda Urbanowicza. Wyrazem ich bohaterstwa i odwagi są ich powietrzne przygody, poświęcenie dla towarzyszy, nieomylność, wielka determinacja w walce z wrogiem.
UWAGI:
Druk z klisz.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Arkady Fiedler opisał w swojej książce-reportażu losy bitwy o Anglię i udział w niej lotników z polskiego Dywizjonu 303. Początkowe rozdziały mają na celu naświetlenie ogólnej sytuacji w Europie po inwazji Niemiec na Polskę. Nasi sojusznicy nie udzielili nam skutecznej pomocy, w efekcie najeźdźca zagarniał kolejne połacie Europy. Anglicy do końca nie wierzyli w to, że mogą zostać zaatakowani. Najlepszym dowodem na lekceważący stosunek aliantów (sojuszników Polski) do Niemców na początku II wojny światowej jest stwierdzenie, że "nie chcą oni umierać za Gdańsk". Agresywność okupanta spowodowała jednak konieczność walki. Bitwa o Anglię miała być w mniemaniu Hitlera spektakularnym pokazem siły faszystowskich Niemiec i dowodem na to, że nic im się nie oprze. A w rzeczywistości stała się, w dużej mierze dzięki bohaterskim wyczynom Polaków, dowodem na to, że "Niemców można bić", że można ich pokonać.Fiedler opisał sylwetki lotników - bohaterów walczących w Dywizjonie 303: sierżanta Stefana Karubina, podporucznika Kazimierza Daszewskiego, porucznika Jana Zumbacha, sierżanta W(nsche, sierżanta Józefa Frantiszka, kapitana Witolda Urbanowicza. Wyrazem ich bohaterstwa i odwagi są ich powietrzne przygody, poświęcenie dla towarzyszy, nieomylność, wielka determinacja w walce z wrogiem.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Arkady Fiedler opisał w swojej książce-reportażu losy bitwy o Anglię i udział w niej lotników z polskiego Dywizjonu 303. Początkowe rozdziały mają na celu naświetlenie ogólnej sytuacji w Europie po inwazji Niemiec na Polskę. Nasi sojusznicy nie udzielili nam skutecznej pomocy, w efekcie najeźdźca zagarniał kolejne połacie Europy. Anglicy do końca nie wierzyli w to, że mogą zostać zaatakowani. Najlepszym dowodem na lekceważący stosunek aliantów (sojuszników Polski) do Niemców na początku II wojny światowej jest stwierdzenie, że "nie chcą oni umierać za Gdańsk". Agresywność okupanta spowodowała jednak konieczność walki. Bitwa o Anglię miała być w mniemaniu Hitlera spektakularnym pokazem siły faszystowskich Niemiec i dowodem na to, że nic im się nie oprze. A w rzeczywistości stała się, w dużej mierze dzięki bohaterskim wyczynom Polaków, dowodem na to, że "Niemców można bić", że można ich pokonać. Fiedler opisał sylwetki lotników - bohaterów walczących w Dywizjonie 303: sierżanta Stefana Karubina, podporucznika Kazimierza Daszewskiego, porucznika Jana Zumbacha, sierżanta W(nsche, sierżanta Józefa Frantiszka, kapitana Witolda Urbanowicza. Wyrazem ich bohaterstwa i odwagi są ich powietrzne przygody, poświęcenie dla towarzyszy, nieomylność, wielka determinacja w walce z wrogiem.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Arkady Fiedler opisał w swojej książce-reportażu losy bitwy o Anglię i udział w niej lotników z polskiego Dywizjonu 303. Początkowe rozdziały mają na celu naświetlenie ogólnej sytuacji w Europie po inwazji Niemiec na Polskę. Nasi sojusznicy nie udzielili nam skutecznej pomocy, w efekcie najeźdźca zagarniał kolejne połacie Europy. Anglicy do końca nie wierzyli w to, że mogą zostać zaatakowani. Najlepszym dowodem na lekceważący stosunek aliantów (sojuszników Polski) do Niemców na początku II wojny światowej jest stwierdzenie, że "nie chcą oni umierać za Gdańsk". Agresywność okupanta spowodowała jednak konieczność walki. Bitwa o Anglię miała być w mniemaniu Hitlera spektakularnym pokazem siły faszystowskich Niemiec i dowodem na to, że nic im się nie oprze. A w rzeczywistości stała się, w dużej mierze dzięki bohaterskim wyczynom Polaków, dowodem na to, że "Niemców można bić", że można ich pokonać. Fiedler opisał sylwetki lotników - bohaterów walczących w Dywizjonie 303: sierżanta Stefana Karubina, podporucznika Kazimierza Daszewskiego, porucznika Jana Zumbacha, sierżanta W(nsche, sierżanta Józefa Frantiszka, kapitana Witolda Urbanowicza. Wyrazem ich bohaterstwa i odwagi są ich powietrzne przygody, poświęcenie dla towarzyszy, nieomylność, wielka determinacja w walce z wrogiem.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Fabuła książki jest oparta na prawdziwych wydarzeniach z końca lat 30. i okresu okupacji niemieckiej w Warszawie.Po zajęciu stolicy przez Niemców, trzej główni bohaterowie próbują odnaleźć się w nowej rzeczywistości. W październiku 1939 wstępują do lewicowej Polskiej Ludowej Akcji Niepodległościowej (PLAN) biorąc udział w jej akcjach małego sabotażu m.in. nalepiają karteczki na obwieszczeniu gubernatora Hansa Franka o utworzeniu Generalnego Gubernatorstwa, na których widnieją słowa: Marszałek Piłsudski powiedziałby: a my was wszyscy w d.... mamy. Podejmują się również różnego rodzaju prac zarobkowych.Z PLAN-u odeszli miesiąc przed rozbiciem organizacji przez Niemców, szukając nowych możliwości działania w konspiracji. Jednocześnie uczą się, m.in. organizują spotkania dyskusyjne. W marcu 1941 wstępują do Szarych Szeregów Chorągwi Warszawskiej i rozpoczynają działalność w Organizacji Małego Sabotażu "Wawer". W listopadzie 1942 stają się członkami Grup Szturmowych.Po aresztowaniu Janka Bytnara "Rudego" przez Gestapo, "Zośka" organizuje akcję odbicia przyjaciela, przeprowadzoną 26 marca 1943."Rudego" udało się uwolnić, jednak wskutek obrażeń odniesionych podczas torturowania przez funkcjonariuszy Gestapo zmarł 30 marca 1943. Tego samego dnia zmarł śmiertelnie ranny podczas akcji "Alek". "Zośka" ginie w akcji w Sieczychach 20 sierpnia 1943.
PRZEZNACZ.:
Lektura
DOSTĘPNOŚĆ:
Została wypożyczona Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
WYPOŻYCZYŁ:
Nr karty: 001064 od dnia:2023-08-21 Przetrzymana, termin minął: 2023-09-20
Fabuła książki jest oparta na prawdziwych wydarzeniach z końca lat 30. i okresu okupacji niemieckiej w Warszawie.Po zajęciu stolicy przez Niemców, trzej główni bohaterowie próbują odnaleźć się w nowej rzeczywistości. W październiku 1939 wstępują do lewicowej Polskiej Ludowej Akcji Niepodległościowej (PLAN) biorąc udział w jej akcjach małego sabotażu m.in. nalepiają karteczki na obwieszczeniu gubernatora Hansa Franka o utworzeniu Generalnego Gubernatorstwa, na których widnieją słowa: Marszałek Piłsudski powiedziałby: a my was wszyscy w d.... mamy. Podejmują się również różnego rodzaju prac zarobkowych.Z PLAN-u odeszli miesiąc przed rozbiciem organizacji przez Niemców, szukając nowych możliwości działania w konspiracji. Jednocześnie uczą się, m.in. organizują spotkania dyskusyjne. W marcu 1941 wstępują do Szarych Szeregów Chorągwi Warszawskiej i rozpoczynają działalność w Organizacji Małego Sabotażu "Wawer". W listopadzie 1942 stają się członkami Grup Szturmowych.Po aresztowaniu Janka Bytnara "Rudego" przez Gestapo, "Zośka" organizuje akcję odbicia przyjaciela, przeprowadzoną 26 marca 1943."Rudego" udało się uwolnić, jednak wskutek obrażeń odniesionych podczas torturowania przez funkcjonariuszy Gestapo zmarł 30 marca 1943. Tego samego dnia zmarł śmiertelnie ranny podczas akcji "Alek". "Zośka" ginie w akcji w Sieczychach 20 sierpnia 1943.
PRZEZNACZ.:
Lektura
DOSTĘPNOŚĆ:
Została wypożyczona Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
WYPOŻYCZYŁ:
Nr karty: 001028 od dnia:2024-04-15 Przetrzymana, termin minął: 2024-05-15